wtorek, 10 maja 2016

Raz. Dwa. Trzy. Próba bloga.

Ahoj przygodo!

W ludzkich głowach siedzi gmatwanina myśli. Niektórzy idą ją wykrzyczeć podczas koncertu, inni próbują się jej pozbyć przez nogi podczas tańca, a jeszcze inni próbują ją utopić w morzu różnych napojów. W moim przypadku objawia się to trochę inaczej (chociaż kategorycznie nie wykluczam wcześniej wymienionych opcji). Jak niektórzy wiedzą od jakiegoś czasu zdarzały mi się momenty, że na swojej fejsbukowej tablicy zamieszczałem dłuższe lub krótsze wpisy komentujące co ciekawsze sytuacje, jakie zdarzały mi się w życiu. Słowotok ten zanika wśród innego spamu, który nieraz wrzucam, więc postanowiłem zebrać to w jednym miejscu i udostępnić ku uciesze czytelników w formie bloga, aby można było bez przeszkód w wolnych chwilach poświęcić się lekturze bez ryzyka, że jakaś fajna notka minęła niezauważona. Co prawda tu lajków nie ma, ale liczę na jakikolwiek odzew w komentarzach, żebym nie stracił zapału i chęci. Bo w końcu pisze się dla kogoś, więc liczę, że ten ktoś po drugiej stronie jednak będzie.

Na start wrzucam zarchiwizowane stare zapisy, więc proszę o brak marudzenia, że to już było. Zdaję sobię z tego sprawę, ale od czegoś trzeba zacząć. Jak później wena pozwoli, to pojawią się nowe wpisy.

Życzę miłej lektury i chociaż lekkiego uśmiechu przy czytaniu. :)

1 komentarz:

  1. Odzew w komentarzu, celem nie stracenia zapału i chęci :)

    OdpowiedzUsuń